Lek na wszelkie poranno-przedszkolne smutki.
Dzięki nim idziemy do przedszkola chętnie i z uśmiechem, przeżuwając, co raz to inny kolor.
Bartoszka to zielone, taty żółte, a mama woli fioletowe :-)
środa, 28 września 2016
wtorek, 27 września 2016
poniedziałek, 26 września 2016
niedziela, 18 września 2016
Na grzybach
Dziś w lesie było bardzo cicho.
Słychać było jedynie uderzające o liście krople, pojedyncze śpiewy ptaków i szelest liści pod naszymi stopami.
W powietrzu czuć wilgoć, zapach ziemi i grzybów.
Zbliża się jesień :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)