Nie wyobrażam sobie smaku rosołu bez świeżej natki pietruszki.
Dodaje natkę do każdej zupki Bartoszka i uczę go, aby jadł jej jak najwięcej.
Dlatego powoli zapełniam zamrażalnik posiekaną natką i koperkiem, by w zimie móc się rozkoszować smakiem lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz