Po całodniowym sprzątaniu ogrodu, przycinaniu drzew, zabawie w piaskownicy, słuchaniu śpiewu szpaków, jeżdżeniu na rowerku, bieganiu i łapaniu cieplutkich, pierwszych, wiosennych promieni słonecznych, zapaliliśmy sobie wieczorem ognisko z kiełbaskami.
Jesteśmy wszyscy nieźle zmęczeni, dotlenieni i, co najważniejsze, zadowoleni.
Takie pracowite dni to ja lubię :-) Serce się człowiekowi raduje :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz