Marzec przywitaliśmy wspaniałą wycieczką. Gdy tylko wychodzi słoneczko, korzystamy i wędrujemy.
A nasz Bartoszek zaskakuje nas coraz bardziej. Przy kolejnych wyjazdach widzimy ile radości mu to sprawia. Tak było i tym razem. Cieszył się z każdej wspinaczki i z każdego wyjścia na skałkę. Do każdej dziury chciał wejść.
Nieźle musieliśmy się namęczyć i nagimnastykować, żeby nie dopuścić do jakiegoś upadku i łez tego małego, rozbieganego i ciekawego człowieczka. No i jeszcze jakieś zdjęcia trzeba było zrobić w biegu, stojąc jedną nogą na skale a drugą nad przepaścią. hihi. Po tym wszystkim to ja miałam zakwasy jeszcze przez tydzień :-)
Ale warto było. I oby jak najwięcej takich wyjazdów.
mapka zaczerpnięta ze strony Skamieniałe Miasto
Na obszarze Ciężkowicko-Rożnowskiego Parku Krajobrazowego znajduje się ciekawe miejsce, które jest ciekawą atrakcją Małopolski - Skamieniałe Miasto. Jest to grupa fantazyjnie ukształtowanych form skalnych, tworzących przysłowiowe "miasto zamienione w kamień".
Skały zbudowane są z piaskowca, a ich ciekawe kształty to efekt procesu wietrzenia i erozji. Choć wszystkie skałki mają identyczną budowę geologiczną , każda wygląda inaczej, ma swoją nazwę, i z każdą wiąże się inna legenda.
Na końcu trasy znajduje się 10 metrowa kaskada, która zimą często zamarza i tworzy malowniczy sopel. Niestety nie dotarliśmy tam tym razem. Ale w planach mamy powtórzyć wyjazd i dotrzeć do wodospadu. Bartoszek bardzo tego chce, więc nie pozostaje nam nic innego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz