środa, 14 stycznia 2015

Zebranie rodziców


Bardzo lubię Bartoszkowe przedszkole. Zawsze, gdy tam wchodzę, zachwycam się każdą rzeczą, a w szczególności miniaturowymi krzesełkami, na które dorosły człowiek nie jest w stanie usiąść ;-) Są urocze :-)
Dziś odbyło się półroczne zebranie rodziców.
Pani Marta podsumowała dotychczasową pracę z maluchami, ich osiągnięcia. Planowaliśmy nadchodzący Dzień Dziadka i Babci, zabawę karnawałową i jeszcze wiele omawialiśmy tematów.
Ale najważniejszym tematem dla rodziców był wirus panujący w przedszkolu. Tym razem żołądkowy. Wszystkie dzieciaczki wymiotują. Prawdziwa plaga.
Bartoszka dopadło dzisiaj rano. Obudził się z bólem brzuszka i zaraz po wypiciu mleczka zwymiotował. Nie poszedł do przedszkola.
W ciągu dnia prowadził głodówkę, nic nie jadł, ale za to po południu delikatną zupkę zjadł.
Teraz już spokojnie śpi. I oby tak całą noc.

2 komentarze: