Pierwsze książki, które Bartuś sobie wypożyczył na własne konto, to znane nam już dobrze "Na ulicy Czereśniowej" :-)
No i najważniejsze. Pierwszy raz Bartoszek podpisał się na wniosku własnoręcznie :-)
Biblioteka znajduje się tuż obok naszego przedszkola. A przy przedszkolu jest plac zabaw, który w tym roku remontowany, właśnie został ukończony. Zasiana trawka pięknie się już zazieleniła więc można bawić się i biegać co sił w nogach.
A wczoraj odwiedziła nas, długo wyczekiwana i wytęskniona przez Bartoszka koleżanka Natalka.
Był badminton, ognisko i kiełbaski. Tylko mama musiała akurat być w pracy do 19 :-(
Ale i tak podobno było fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz