sobota, 8 października 2016

Deszczowo

zaczął się październik. Mój ulubiony miesiąc.
Zrobiło się chłodno, zimno i mokro, ale mimo to i tak dużo czasu spędzamy na zewnątrz, dużo spacerujemy. Przyzwyczajamy się do zimna.
W domu palimy już w piecu, jest cieplutko i przyjemnie. Zaczęły się długie wieczory, kiedy można trochę poleniuchować, posiedzieć razem i podziergać na drutach.
 Nie nudzimy się wcale.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz